Wynik głosowania Kolegium Elektorów Akademii Medycznej

Głosowanie na Akademii Medycznej nie wprowadziło żadnych radykalnych zmian. Ryszard Andrzejak, rektor wrocławskiej Akademii Medycznej, nie został odwołany ze swojego stanowiska. To efekt wczorajszego głosowania Kolegium Elektorów uczelni.

Co prawda za dymisją rektora opowiedziało się 67 osób, a przeciw było 26, jednak za odwołaniem rektora powinno być 71 osób.

Przypomnijmy, że dymisji Andrzejaka chce minister zdrowia Ewa Kopacz. To konsekwencja przeciągającego się zamieszania z wyjaśnianiem zarzutów plagiatu. Postawiła je rektorowi Solidarność 80.

Zarzuty dotyczą pracy habilitacyjnej Andrzejaka obronionej na początku lat 90. Pojawiły się w 2008 roku.

W październiku ubiegłego roku minister zdrowia zawiesiła Andrzejaka do czasu rozpatrzenia wniosku o jego dymisję. Zgodnie z prawem Co prawda za dymisją rektora opowiedziało się 67 osób, a przeciw było 26, jednak za odwołaniem rektora powinno być 71 osób.

Przypomnijmy, że dymisji Andrzejaka chce minister zdrowia Ewa Kopacz. To konsekwencja przeciągającego się zamieszania z wyjaśnianiem zarzutów plagiatu. Postawiła je rektorowi Solidarność 80.

Zarzuty dotyczą pracy habilitacyjnej Andrzejaka obronionej na początku lat 90. Pojawiły się w 2008 roku.

W październiku ubiegłego roku minister zdrowia zawiesiła Andrzejaka do czasu rozpatrzenia wniosku o jego dymisję. Zgodnie z prawem decyzję podejmuje uczelniane Kolegium Elektorów. Raz już głosowano w tej sprawie  - w listopadzie ubiegłego roku. Również wtedy do odwołania rektora zabrakło kilku głosów. Jednak resort wyników nie uznał. Zarzucił błędy prawne i nakazał ponowić głosowanie.

Minister zawiesiła rektora do czasu głosowania Kolegium Elektorów. Czy teraz Andrzejak wróci więc na stanowisko?

- Zastanowię się z prawnikami. Nie jestem w komfortowej sytuacji - powiedział dziennikarzom po głosowaniu.

Dziś wziął urlop. Decyzję ma ogłosić jutro. Szef Solidarności 80 Zbigniew Półtorak uważa, że rektor powinien podać się do dymisji. Procedurę odwołania może też wszcząć osobiście minister. Musi najpierw poprosić o opinię Kolegium Rektorów Szkół Wyższych oraz Radę Główną Szkolnictwa Wyższego.

Tymczasem nadal niewyjaśniona jest sprawa zarzutów o plagiat. W ubiegłym roku Centralna Komisja do spraw Tytułów i Stopni Naukowych przeniosła postępowanie w tej sprawie z Akademii Medycznej do Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jednocześnie ukarała Wydział Lekarski wrocławskiej uczelni zakazem nadawania tytułów doktora i doktora habilitowanego. Jest to kara za przewlekanie - zdaniem komisji - wyjaśniania sprawy.

Źródło: wroclaw.naszemiasto.pl

ostatnia aktualizacja: 2011-03-03
Komentarze
Polityka Prywatności