Po roku przerwy znów Sylwester na wrocławskim Rynku

Zabawa sylwestrowa na wrocławskim Rynku rozpocznie się o godz. 20. Nowy Rok przywitamy w rytmie przebojów polskich gwiazd i piosenek szwedzkiej grupy Ace Of Base.

Tym razem Program Drugi Telewizji Polskiej, współorganizator imprezy, postawił na zespół, który rekordy popularności bił w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych. Wydany w 1993 roku debiutancki album grupy "Happy Nation", z tanecznym hitem "All That She Wants", sprzedał się w ponad 23 milionach egzemplarzy, a piosenka okupowała czołowe miejsca list przebojów.

Nigdy później grupie z Göteborga nie udało się powtórzyć tego sukcesu; od 2003 roku o zespole było ciszej, na jakiś czas nawet zawiesił działalność. W roku 2009 powrócili w częściowo nowym składzie, a we wrześniu wydali po ośmiu latach przerwy płytę "The Golden Ratio". Inną zagraniczną gwiazdą sylwestrowej zabawy będzie rumuńska wokalistka Inna, autorka m.in. dance'owego hitu "Hot", którym wyśpiewała sobie II miejsce na Sopot Hit Festivalu w 2009 roku.

Pozostałą część programu wypełnią polscy artyści, w tym Justyna Steczkowska, Patrycja Markowska, Natalia Lesz, Marina Łuczenko i była wokalistka zespołu Łzy Ania Wyszkoni. Zaśpiewają także: Andrzej Piaseczny, Łukasz Zagrobelny, Mrozu oraz Robert Gawliński z formacji Wilki, a także zespoły: Feel, Zakopower, Video, Afromental, Chemia, Pectus, Volver, Leszcze i wrocławski skład Optimystic. Gwoździem wieczoru będzie wspólny występ Maryli Rodowicz, Edyty Górniak oraz Beaty Kozidrak, które przed północą wykonają przebój Tiny Turner w aranżacji Adama Sztaby. Wszystkie trzy panie zaprezentują się także z własnymi recitalami.

Impreza na wrocławskim Rynku będzie konkurować o względy telewidzów z zabawą Polsatu w Warszawie, gdzie wystąpią m.in.: skandynawski zespół Roxette, Doda, Maciej Maleńczuk, Urszula, Wojciech Gąssowski, Kasia Kowalska oraz zespoły IRA, Kombii, Golec uOrkiestra, Varius Manx i Opus.

Początek transmisji telewizyjnej o godz. 20.05 (będzie ją transmitować także Program I Polskiego Radia), zabawa potrwa do godz. 1.30.

Jesteśmy chyba pierwszym w historii tej imprezy, nazwijmy to umownie, "prawdziwym debiutantem", bez żadnego medialnego dorobku. Decyzja zapadła nagle i ostatnie trzy tygodnie to był istny szał z dopasowywaniem terminów, pracą z wizażystkami i stylistami. A wszystko zaczęło się od naszej pracy przy serialu "Tancerze": spodobaliśmy się.

Oczywiście nie oczekujemy, że po naszym występie nagle rozdzwonią się telefony, choć wcale byśmy się o to nie obrazili (śmiech ). Zagramy utwór o Wrocławiu - „Moje miasto”. Ludziom z telewizji właśnie ten utwór się spodobał, a my oczywiście nie protestowaliśmy. Refren jest bardzo prosty, więc zaprosimy wrocławian do wspólnego śpiewu - pokażmy, że Wrocław potrafi!

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław


ostatnia aktualizacja: 2010-12-30
Komentarze
Polityka Prywatności