
Tramwaj Plus ma mieć priorytet na ulicach miasta. Na niektórych światłach będzie jednak czekał.
Wydzielone torowiska, nowoczesny tabor (dwukierunkowe
wozy Skody z drzwiami po obu stronach oraz dwiema kabinami), elektroniczna
informacja pasażerska on-line na przystankach i w pojazdach, duża częstotliwość
kursowania. To główne założenia projektu Tramwaj Plus. Do tego przystanki na
wysepkach, zlokalizowane za skrzyżowaniami. I wreszcie najistotniejsze:
priorytet na wszystkich skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną, czyli bez
postojów na czerwonym świetle.
Okazuje się jednak, że części z pomysłów nie uda się wdrożyć na całej trasie
dwóch powstających linii szybkich tramwajów, którymi pojedziemy ze Stadionu
Olimpijskiego na Pilczyce i z Gaju na piłkarski stadion i Kozanów.
Jak szybki tramwaj wyminie zwykłą linię, jeśli ta dojedzie wcześniej do
skrzyżowania? Ma w tym pomóc inteligentny system sterowania sygnalizacją. Jego
wdrażanie ma się zakończyć do końca przyszłego roku.
- Szybki tramwaj zawsze będzie miał pierwszeństwo, a jeśli przed nim na
skrzyżowanie wjedzie zwykła linia, oba pojazdy będą uprzywilejowane -
przekonuje Zbigniew Komar, wiceszef departamentu infrastruktury i gospodarki w
magistracie.
Problem pojawia się, gdy przystanek znajduje się przed skrzyżowaniem. Nawet gdy
motorniczy, po wysadzeniu pasażerów, da sygnał do wjazdu na skrzyżowanie,
poczeka, aż z krzyżówki zjadą inne pojazdy.
Tramwaje Plus nie będą objęte priorytetem na głównych skrzyżowaniach. - Na pl.
Jana Pawła II, skrzyżowaniu ul. Świdnickiej z Piłsudskiego i pl. Dominikańskim
pierwszy będzie jechał tramwaj, który wcześniej zgłosi wjazd - wymienia
Zbigniew Komar.
Inne zasady zapanują na rondzie Reagana. Perony opuści autobus lub tramwaj,
który pierwszy zabierze pasażerów.
Nie uda się wydzielić torowisk na mostach: Szczytnickim i Grunwaldzkim. Auta,
które utkną na nich w korku, zablokują także szybki tramwaj. Urzędnicy głowią
się też, jak rozwiązać problem wspólnych torów z jezdnią między pl. Orląt
Lwowskich a pl. Jana Pawła II. Jedna z koncepcji zakłada, że inteligentna
sygnalizacja będzie dawkować liczbę aut, gdy na tym odcinku pojawi się tramwaj.
Jeśli pomysł się nie sprawdzi, torowisko zostanie wydzielone poprzez
wymalowanie pasów.
Na części przystanków zabraknie też elektronicznej informacji o odjazdach tramwajów
(podobna działa już na rondzie Reagana). Zdaniem urzędników, jej montaż na
końcowych przystankach o małym znaczeniu (m.in. ul. Bardzka i Legnicka) nie ma
sensu.
Z kolei przystanków na ul. Piłsudskiego i Legnickiej nie uda się przenieść za
skrzyżowanie. Wyjątkiem będzie peron na pl. Jana Pawła II.
- Pomysł Tramwaju Plus był dobry, ale przy w trakcie jego realizacji popełniono
zbyt wiele błędów - kwituje Przemysław Filar, prezes Towarzystwa Upiększania
Miasta.
W 2011 roku we Wrocławiu pojawi się 31 szybkich tramwajów wyprodukowanych przez
czeską Skodę. Miasto zapłaci za nie 260 mln zł. Na trasy mają wyruszyć
dokładnie za rok.
260 mln zł to koszt 31 nowoczesnych, dwustronnych wozów marki Skoda, które
będą kursować na 2 trasach
110 mln zł zapłaci miasto za inteligentny system sterowania komunikacją miejską
na skrzyżowaniach
Tu w 2011 roku drogowcy wkroczą na torowiska:
Podwale od pl. Orląt Lwowskich do pl. Jana Pawła II; al. Różyckiego od mostu
Szczytnickiego do pętli Stadion Olimpijski; ul. Piłsudskiego od Świdnickiej do
pl. Legionów; Legnicka od Na Ostatnim Groszu do pl. Jana Pawła II; ul. Borowska
- tu powstanie węzeł przesiadkowy; Piłsudskiego od pl. Legionów do Świdnickiej;
al. Armii Krajowej od Tarnogajskiej do Bardzkiej, Tarnogajska od Klimasa do
pętli Tarnogaj; Ślężna od Pabianickiej do Kamiennej; Śrubowa od Strzegomskiej
do Robotniczej; pętla Sępolno; ul. Pomorska od Wąskiej do pl. Staszica; Hubska
od Pięknej do Glinianej; pl. Społeczny od pl. Wróblewskiego do estakady.
Źródło: wrocław.naszemiasto.pl