Nie wyjechałeś jeszcze na wakacje albo wróciłeś już z urlopu? Przestań
narzekać, że musisz mieszkać w dużym mieście. Rozejrzyj się wokół, a
zobaczysz, jak pusto jest na ulicach, w autobusach i tramwajach, a nawet
sklepach. To dzięki wakacjom na uczelniach i w szkołach: 140 tysięcy
studentów plus 66 tysięcy uczniów. Wprawdzie latem odwiedzają nas
turyści, ale zwiedzają zabytki, zatem nie okupują miejskiej komunikacji
publicznej i supersamów, tylko Panoramę Racławicką, Ostrów Tumski i
restauracje w Rynku.
Pustki w mieście najmocniej odczuwają sprzedawcy. W sklepie przy ul. Kołłątaja usłyszeliśmy,
że z zamawianych, jak zwykle, 200 bułek
schodzi o wiele mniej. Wczoraj wieczorem trzeba było oddać połowę. -
Ale za to klienci nie muszą właściwie w ogóle stać w kolejce - mówi
ekspedientka Joanna Sułek.
Wrocławiankę Iwonę Cieleń, uczennicę liceum dla dorosłych i mamę
8-miesięcznego Dawida, bardzo to cieszy. - Nad fosę przy fontannie na
pl. Jana Pawła II z Hub autobusem nr 122 albo 715 jeżdżę teraz bez
żadnych problemów. A czasem trudno nawet wózek wcisnąć - opowiada Iwona.
Pracownicy MPK szacują, że w wakacje w autobusach i tramwajach jeździ o
120 tysięcy osób miesięcznie mniej.
Mama Dawida zauważa też, że luźniej jest w hipermarketach. W Tesco
przy ul. Długiej do kasy stoją najwyżej cztery osoby, gdy w roku
akademickim zdarza się nawet 15.
Nie ma też takiego tłoku na ulicach, jak poza sezonem urlopowym.
Wyraźnie to widać na dużych skrzyżowaniach, jak np. na placu
Dominikańskim. Ale najmocniej odczuwa to drogówka. Gdy w zwykły dzień
policjanci notują do 50 kolizji w mieście, w wakacje jest ich o połowę
mniej, i to tylko wtedy, gdy pada deszcz. W słoneczną pogodę dochodzi do
kilku stłuczek.
O wiele luźniej jest też u lekarza pierwszego kontaktu. - Mamy
zdecydowanie mniej pacjentów latem niż w inne pory roku - przyznaje
Marek Moszczyński, prezes przychodni Dolmed przy ul. Legnickiej.
W tej przychodni w marcu bieżącego roku interniści przyjmowali
dziennie 258 pacjentów, a pediatrzy - 80 dzieci, w lipcu statystyki
sporo spadły: 189 dorosłych i 37 dzieci.
Ilu wrocławian?
Ponad 630 tysięcy osób - tyle liczy Wrocław według Głównego Urzędu Statystycznego.
Oznacza to, że na kilometr kwadratowy przypada 2159 mieszkańców (na
100 mężczyzn - 114 kobiet). Do tego trzeba jednak dodać ponad 140
tysięcy studentów, którzy mieszkają w mieście od października do
czerwca. W wakacje na kolonie, do rodziny i znajomych wyjeżdża kolejne
66 tysięcy wrocławskich uczniów ze wszystkich typów szkół: od
podstawówek przez gimnazja po szkoły średnie.
Źródło: wroclaw.naszemiasto.pl