Minister kultury podpisał umowę na budowę Centrum Sztuk Użytkowych
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski podpisał w piątek w Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu umowę o współfinansowaniu przez ministerstwo budowy Centrum Sztuk Użytkowych i Centrum Innowacyjności ASP. Centrum ma powstać do 2012 r. i będzie kosztować ok. 60 mln zł. Znaczna część środków ma pochodzić z Unii Europejskiej.
Centrum będzie nowoczesnym budynkiem dydaktycznym o powierzchni
użytkowej 12 tys. m kw. "Powstanie ogromny budynek. Znajdą się tam
wszystkie wydziały związane ze wzornictwem: wzornictwo przemysłowe,
ceramika, szkło, grafika projektowa, multimedia. Będzie też rzeźba,
konserwacja ceramiki i szkła" - opowiadał PAP w piątek rektor Akademii
Sztuk Pięknych we Wrocławiu prof. Jacek Szewczyk.
Dodał, że idea
jest taka, aby powstały tam pracownie np. szkła z "minihutą", w której
studenci ASP będą mogli na miejscu realizować swoje pomysły dyplomowe,
czy krótkie serie ciekawych wzorów dla przemysłu. "Podobnie myślę o
ceramice. Chciałbym, aby powstała wzorcowa pracownia ceramiczna, z
piecem do wypalania porcelany, gdzie można by odbywać praktyki,
przygotowywać krótkie serie dla przemysłu, robić prace badawcze" -
opowiadał Szewczyk.
Zdaniem Zdrojewskiego będzie to jedna z
droższych inwestycji w szkolnictwie wyższym. Minister wyjaśnił, że
projekt wrocławskiej ASP wypełnia potrzebę budowania obiektów dla
edukacji w zakresie nowych technologii.
Zdaniem Zdrojewskiego
dodatkowym, bardzo ważnym aspektem projektu jest wzorcowe przygotowanie
zarówno pod względem technicznym jak i w zakresie tempa realizacji. "To
jest bardzo dobry i interesujący projekt. Pod względem artystycznym nie
będę tego recenzował - mamy od tego artystów. Dla mnie ważna jest
funkcjonalność obiektu i jego koszty utrzymania. Na to zwracam uwagę" -
mówił Zdrojewski.
Zdaniem architekta i współautora projektu
Tomasza Głowackiego, obiekt powinien być przede wszystkim "funkcjonalny
i elastyczny". "Przestrzeń, która tam powstanie ma być funkcjonalna nie
tylko teraz, ale co najmniej przez kolejne 50 lat. Zaprojektowaliśmy to
tak, aby pewne pomieszczenia mogły zmieniać swoją wielkość i
przeznaczenie w trakcie użytkowania obiektu" - mówił Głowacki.
Wyjaśnił,
że w budynku znajdą się nie tylko sale dydaktyczne, seminaryjne, ale i
pracownie warsztatowe, małe manufaktury, małe zakłady przemysłowe,
galeria. A wszystko to - opowiadał architekt - znajdzie się pod dużą,
szklaną elewacją. PAP - Nauka w Polsce
ostatnia aktualizacja: 2009-11-16