Ponad 120 billboardów oraz kilkadziesiąt tysięcy maili rozsyłanych do przyszłorocznych maturzystów i ich rodziców to elementy nowej kampanii, której celem ma być zachęcenie młodzieży z Dolnego Śląska do studiowania we Wrocławiu.
Billboardy zawisną w jedenastu miastach Dolnego Śląska, m.in. w Legnicy, Wałbrzychu, Jeleniej Górze. Nie pojawią się natomiast na ulicach Wrocławia.
Jak powiedział w piątek na konferencji prasowej dyrektor Biura Promocji Miasta Paweł Romaszkan, pomysł na przeprowadzenie kampanii powstał po tym, jak rektor Uniwersytetu Wrocławskiego prof. Marek Bojarski ujawnił, że spada liczba kandydatów z Dolnego Śląska na studia we Wrocławiu.
"Nie chodzi tu o liczbę studentów, bo z tym jest we Wrocławiu nadal dobrze. Obserwujemy jednak spadek liczby kandydatów" - powiedział Romaszkan. Dyrektor wskazał, kilka powodów tej sytuacji. "Młodzi ludzie wybierają studiowanie w swoich miastach rodzinnych, cześć wyjeżdża kontynuować naukę zagranicą, a jeszcze inni wybierają inne miasta" - tłumaczył.
Rzecznik wrocławskiego Urzędu Miasta Paweł Czuma zaznaczył, że na terenie Dolnego Śląska promują się uczelnie z innych regionów Polski i z zagranicy. "Mamy informacje z dolnośląskich szkół średnich, że kampanie informacyjne prowadzą m.in. uczelnie brytyjskie. Zachęcają one młodzież systemem stypendialnym i atrakcyjnymi kredytami" - powiedział rzecznik.
Miasto zdecydowało się przeprowadzić kampanię na przełomie października i listopada, ponieważ w tym czasie uczniowie szkół średnich wybierają przedmioty maturalne. "To zaś jest związane z przyszłym wyborem uczelni" - tłumaczył Czuma.
Kampania potrwa miesiąc. Oprócz przygotowania billboardów organizatorzy zamierzają również wysłać maile do przyszłorocznych maturzystów i ich rodziców. "Akcję mailingową przeprowadzimy dwa razy - na początku kampanii i pod koniec" - powiedział Romaszkan. Treść maila kierowanego do rodziców będzie różnić się od adresowanego do młodzieży. W obu jednak Wrocław prezentowany będzie jako miasto akademickie przyjazne studentom i miejsce skupiające firmy działające w obrębie najnowszych technologii.
W kampanii promocyjnej miasto współpracuje z największymi wrocławskim uczelniami.
Do tej pory miasto prowadziło kampanie mające przyciągnąć do Wrocławia m.in. studentów zza wschodniej granicy Polski oraz z innych regionów kraju. "To pierwsza tego typu akcja skierowana do młodzieży z Dolnego Śląska" - powiedział Romaszkan. Kampania ma kosztować ponad 30 tys. zł.(PAP)