Turniej Tenisowy

Do 8 lutego odbywa się Międzynarodowy Turniej Tenisowy Mężczyzn KGHM Polish Indoors Wrocław 2009

Szósty i ostatni z polskich tenisistów, występujących w turnieju głównym wrocławskiego Challengera – Jerzy Janowicz (334.) zakończył udział w turnieju w 1. rundzie.

W środę 18-letni Janowicz skrzyżował rakietę z Adrainem Cruciatem (179.). Tenisista z Rumunii w zeszłym roku grał głównie w Challegerach oraz mniejszych turniejach rangi Futures. Był jednak o krok od awansu do turnieju głównego na trawiastych kortach Wimbledonu, gdzie przebrnął 2. rundy i przegrał dopiero w decydującym meczu.

Mecz w hali Orbita dostarczył ponad 1000 widzów niesamowitych emocji. Pierwszego seta Polak przegrał po dramatycznym tie-breku 6:7 (6:8). W drugiej partii nasz gracz świetnie serwował (nawet 228 km/h), ale także dobrze returnował i zwyciężył 6:2. Decydujący set znów zakończył tie-break. Emocje sięgnęły zenitu, bo obaj tenisiści konsekwentnie wygrywali piłki przy swoim podaniu. Pierwszą piłkę meczową miał Cruciat, potem Janowicz – obie niewykorzystane. Za chwilę „Jerzyk” znów musiał bronić meczbola, jednak za trzecią piłką meczową posłał piłkę w siatkę i mimo 24 asów (przy 5 rumuńskiego zawodnika) musiał pogodzić się z porażką.

- W miniony piątek skręciłem nogę, grałem dziś z ochraniaczem. Przeszkadzało mi to w grze, ale nie szukam usprawiedliwienia – mówił Janowicz.

Przypomnijmy, że w ubiegłym roku „Jerzyk” zaimponował wszystkim w hali Orbita, gdy w 1. rundzie pokonał. Francuza Nicolasa Mahuta (wówczas 44. ATP). Janowicz był wtedy na 1456. miejscu rankingu. Przegrał co prawda w 2. rundzie, ale od tego czasu minął rok, a Polak awansował o ponad tysiąc miejsc, po tym jak m.in. wygrał trzy turnieje rangi Futures. 18-latek z Łodzi osiągnął także w minionym sezonie finał juniorów na Roland Garros, a w 2007 roku był finalistą juniorskiego US Open. Miejmy nadzieję, że mimo porażki we Wrocławiu reszta sezonu będzie dla niego udana.

ostatnia aktualizacja: 2009-02-04
Komentarze
Polityka Prywatności