Po sukcesach na międzynarodowych scenach, zespół, który rozsławił śpiew gardłowy ma całym świecie powraca do Wrocławia! HUUN-HUUR-TUU, gwiazda najważniejszych światowych festiwali wystąpi 20 listopada w Sali Gotyckiej w Starym Klasztorze w ramach prestiżowego cyklu Ethno Jazz Festival - Muzyka Świata
W
1992 roku Kaigal-ool Khovalyg, Alexander Bapa, Sayan Bapa, i Albert
Kuvezin, postanowili założyć kwartet Kungurtuk, którego celem
miała być prezentacja tradycyjnych pieśni i muzyki tuwińskiej.
Jednak szybko się okazało, że muzycy wychodzili poza tradycje i
często prowadzali innowacje do starej muzyki. Wkrótce potem
zmienili nazwę na Huun-Huur-Tu w tej chwili najbardziej znany na
świecie zespół z Tuwy. W 1993 roku muzycy z Tuwy (w tym członkowie
Huun-Huur-Tuu) pojechali do Stanów Zjednoczonych i wzięli udział w
nagraniach takich muzyków i zespołów jak: Frank Zappa, Ry Cooder,
the Chieftains, czy Kronos Quartet. Od 1993 roku zespół intensywnie
koncertuje na całym świecie, ma także na koncie 9 płyt CD i
kilkanaście nagranych wraz z innymi wykonawcami. Jak sami mówią,
czują potrzebę nie tylko sprawiania, że piękna muzyka trwa, ale
czują potrzebę wprowadzania do niej witalnych i ciekawych pomysłów.
Tak stało się podczas współpracy z bułgarskim chórem Angelite,
gdzie wysokie, charakterystyczne głosy Bułgarek, połączono ze
śpiewem gardłowym.
Dlaczego muzyka tuwińska jest tak
popularna na Zachodzie? Zapytano kilka lat temu Sayana Bapę. Jest
coś w rodzaju prawdziwego feelingu w tuwańskiej muzyce co sprawia
wrażenie łatwo dostępnej i uczciwej tak, że każdy ją rozumie
(…)To nie tylko na Zachodzie wzrosło zainteresowanie naszą
muzykę… to dzieje się także w Tuwie. Ludzie którzy słyszeli
nasze płyty, którzy dostali je od nas albo od innych muzyków, mają
bardzo pozytywne reakcje wobec tego co robimy. Wielu młodych ludzi
po raz pierwszy usłyszało te stare pieśni po raz pierwszy od nas,
i jesteśmy dumni z tego, że sprawimy, że tradycja trwa, że
pomagamy ją tworzyć. Szacunek dla naszych przodków jest kluczem w
naszej muzyce, i poszukujemy w Tuwie ich głosów. Czytałem, że za
dawnych czasów mężczyźni spotkali się i grali razem w sposób w
jaki my to robimy. Była tradycja, że każdy grał daną melodię na
swój własny sposób. Nie wiemy jak ta muzyka brzmiała, tak więc
robimy to po swojemu w oparciu o znajomość tradycyjnego materiału,
i w oparciu o tradycyjne podejście tworzenia muzyki. Staramy się
powrócić do dawnych, wolniejszych rytmów… szybsze rytmy są
raczej charakterystyczne dla muzyki współczesnej. Staramy się
stworzyć akompaniament który podkreślałby duchowy aspekt naszych
pieśni. W tym samym momencie nie czujemy się ograniczeni przez
tradycję. Na przykład: bęben ramowy, w naszym przypadku, był
używany jako instrument szamański, a nie jako akompaniament pieśni
lirycznych. Dołączyliśmy go ponieważ podobnie jak nasze głosy i
instrumenty stwarza bogate harmoniczne; ma własne melodie i rytmy.
Grzechotki z byczych jąder i kości owiec też nie są tradycyjnym
instrumentem. Ludzie używali byczych jąder jako solniczek. No i
oczywiście gitara nie jest tuwińskim instrumentem.
„Po
nieobcej także i w tamtych stronach erze zespołów pieśni i tańca,
zespół ten stara się grać tradycyjną muzykę ludową w nowych
warunkach wychodząc z założenia, że ‚tradycja muzyczna, która
nie ewoluuje skazana jest na śmierć’ (cytat z wkładki ich
płyty). O wielogłosowym śpiewie alikwotycznym można pisać i
pisać. Czy słyszeliście kiedyś coś, co by brzmiało jak kilka
nisko lecących bombowców z towarzyszeniem wysokiej, przejmującej
męskiej wokalizy? ” (Dorota Samociuk, Marcin Skrzypek, „Gadki z
Chatki”)
„Kaigal-ool Khovalyg i Anatoli Kuular (…)
przez wiele lat byli syberyjskimi pasterzami, a muzyka towarzyszyła
wszystkim aspektom ich życia. Ich niesamowicie brzmiące, niskie,
gardłowe głosy są główną atrakcją tej płyty. Rytm wybija
wielki bęben, słychać też ludowe instrumenty strunowe oraz
perkusyjne, a także – jakże rosyjską – gitarę.
Podobno
żadne nagranie studyjne nie jest w stanie choćby w przybliżeniu
oddać magii, jaka panuje na koncertach Huun-Huur-Tu. (…)” (Olaf
Szewczyk, Gazeta Wyborcza).
Huun-Huur-Tuu występuje w
składzie:
Kaigal-ool Khovalyg Vocals (Khöömei, Sygyt,
Kargyraa),
Igyl Radik Tyulyush Vocals (Barbang-Nadyr),
Byzaanchi, Khomuz (jew's harp)
Alexei Saryglar
Vocals (Sygyt), Tuyug (horse hooves), Tungur (shaman-drum),
Igyl
Sayan Bapa Vocals (Kargyraa & Khöömei), Toschpulur,
Guitar, Igyl
20.11.18 godz.20.00 Sala Gotycka w Starym Klasztorze, ul. Purkyniego 1
Ethno Jazz Festival - Muzyka Świata
HUUN-HUUR-TU
bilety: 120 zł – I miejsca, 90 zł – II miejsca, 65 zł - miejsca stojące
Bilety dostępne w sieci salonów Empik, Saturn i MediaMarkt w całej Polsce
oraz w serwisach: www.staryklasztor.com.pl/bilety/, www.biletin.pl, www.ticketmaster.pl, www.biletyna.pl, www.eventim.pl, www.ebilet.pl, www.kupbilecik.pl
rezerwacje: bilety@o2.pl