14 maja 2016 (sobota)

Kryminalna gra miejska po wroclawskim nadodrzu

Jest rok 1963. Wrocław nawiedza epidemia ospy prawdziwej, zwanej czarną ospą. Chorują 92 osoby, 7 już zmarło. 2000 osób podejrzanych o kontakt z wirusem trafiło do szpitali. Rogatki miasta są zamknięte – Wrocław został poddany kwarantannie. Rankiem 23 lipca na jednym z podwórek we wrocławskiej dzielnicy Nadodrze znaleziono zwłoki dwóch osób. Jak podało „Słowo Polskie” ofiarami są 43-letni mężczyzna i 28-letnia kobieta. Ich tożsamość jest nieznana. Wiadomo tylko, że ofiary zostały zastrzelone w nocy z 22 na 23 lipca. Przez kolejne tygodnie wszyscy zadają sobie pytanie kto i dlaczego zabił… Z niewiadomych przyczyn wyjaśnienie sprawy zdaje się odwlekać w czasie…

Tak właśnie zaczyna się fabuła kryminalnej gry miejskiej po Nadodrzu - rewitalizowanym wrocławskim osiedlu. To wyjątkowe miejsce na mapie miasta, gęsto zabudowane starymi kamienicami, od kilku lat zmienia się na lepsze. Od remontów budynków, zagospodarowania obszarów zielonych po projekty społeczne, które dotykają tematu głębiej (obszar objęty programem rewitalizacji: 110 ha powierzchni, ok. 35 000 mieszkańców).

Jesienią 2015 roku organizowaliśmy ogólnopolski festiwal Design Thinking Week - mówi pomysłodawczyni przedsięwzięcia Joanna Szustakiewicz. Zależało nam by wykorzystać tą metodę, dzięki której rozwiązujemy złożone problemy, tworzymy nowe produkty czy usługi, do podjęcia realnych wyzwań Wrocławia. Tak, aby wyniki naszej pracy mogły być wykorzystane w praktyce. Tak trafiliśmy do przedstawicieli Nadodrza (Krzywego Komina, Infopunktu Nadodrze i Rewitalizacji Wrocławskiej) i zaczęła się przygoda.

Pierwsze były warsztaty szkoleniowe jesienią 2015 roku dedykowane rozwiązywaniu tematów ważkich dla mieszkańców Nadodrza. Zapisali się na nie ochotnicy z całego Wrocławia. Na koniec została
grupka zapaleńców i nietypowe zadanie - stworzenie gry miejskiej. Cel, by mieszkańcy Wrocławia i przyjezdni mieli nietypowy, ciekawy pretekst, by odwiedzić Nadodrze, zobaczyć jak bardzo się
zmienia, poznać nowe ciekawe miejsca i mieć powód i pomysł do powrotu.

14 maja na Nocy Nadodrza będzie można zagrać po raz pierwszy i spróbować rozgryźć kryminalną zagadkę "kto zabił". To dla nas bardzo ważny test - mówi Patrycja Radek, która jest drugim
moderatorem projektu. Dzięki informacjom od uczestników dowiemy się czy wszystkie elementy są już odpowiednio dopracowane. Teraz sprawdzamy rozwiązanie na sobie i naszych przyjaciołach, ale najważniejsze spotkanie przed nami. Bardzo chcemy by gra, była stałym elementem Nadodrza i
można było w niej uczestniczyć przez cały rok.

Zadanie ma być wciągające i pełne emocji. Zespół szukał prawdziwych wydarzeń, takich jak epidemia czarnej ospy, która odcięła Wrocław od świata w 1963 roku. Udało się znaleźć postaci, które żyły we Wrocławiu, były wyjątkowo barwne i stały sie inspiracją dla bohaterów kryminalnej gry. Jej uczestnicy, w czteroosobowych zespołach będą mieli do rozwiązania wiele zagadek i łamigłówek. W tym czasie poznają kilkanaście intetersujących miejsc: kawiarni, pracowni, zakamarków, miejsc o których niewiele
osób jeszcze wie, czy zabytkowych elementów architektonicznych Nadodrza. Będą musieli wykazać się sprytem, logicznym myśleniem i umiejętnością pracy w grupie.

Matoda Design Thinking wywodzi się z Uniwersytetu Stanforda. To długi i żmudny proces, który bardzo mocno angażuje zarówno zespół, jak i odbiorców ostatecznego produktu czy usługi. Nad
zadaniem pracuje interdyscyplinarny zespół, dołączani są eksperci zewnętrzni. Wszystko po to by stworzyć nową jakość, rozwiązanie zaskakujące i atrakcyjne dla odbiorców ostatecznych. Pisząc
fabułę, konsultowaliśmy się też z autorami kryminałów Panią Martą Mizuro i Panem Markiem Krajewskim, bacznie słuchając ich rad i wskazówek. Wszystko po to by tworząc grę zaprojektować nowe rozwiązania, które spodobają się użytkownikom - dodaje Joanna Szustakiewicz.

Za zespołem dziesiątki godzin spotkań, obserwacji, pogłębionych wywiadów z różnymi grupami odbiorców: mieszkańcami Wrocławia, turystami, lokalnymi przedsiębiorcami i urzędnikami. Do tego
kilkadziesiąt godzin wspólnej pracy, niezliczony czas na poszukiwanie historii, osób, miejsc i hektolitry wypitej kawy. Wieczorami i weekendami, bo projekt jest realizowany społecznie. W temat zaangażowali się fantastyczni ludzie, każdy ma inne doświadczenia, zawód, spojrzenie. Dzięki temu do tematu można podejść kreatywnie. Trzon zespołu tworzą: Monika Habrzyk, Hanna Janczak, Angelika Kosieradzka, Patrycja Radek, Jarosław Smolak, Joanna Szustakiewicz i Agnieszka Wolska.

Zapraszamy do udziału w grze 14 maja. Podczas Nocy Nadodrza przewidzieliśmy też nagrody dla osób, które będą chciały się z nami
podzielić informacjami na temat przebiegu gry. Na przykład wydawnictwo Dowody na Istnienie - Instytut Reportażu podarowało nam 12 książek Jerzego Ambroziewicza pt. "Zaraza", którą właśnie
wznowiono. To doskonała okazja, by dowiedzieć się więcej o epidemii czarnej ospy i poznać lub przypomnieć sobie ten szczególny 1963 rok w mieście Wrocław. Tym razem dzięki wsparciu finansowemu Infopunktu Nadodrze gra będzie też sprzedawana w promocyjnej cenie. Informacje o miejscach sprzedaży gry, ciekawostkach, specjalnych zniżkach, które przygotowują uczestniczące w grze lokale, na bieżąco będą zamieszczane na portalu Facebook gdzie tworzymy właśnie wydarzenie. https://www.facebook.com/events/177762
1419136527 / 

opublikowano: 2016-05-04
Komentarze
Polityka Prywatności