Punktem wyjścia przedstawienia jest tragiczna śmierć kobiety, która ginie podczas pożaru we własnym mieszkaniu. Widzowie zastają ją w chwili przechodzenia ze świata żywych w jakiś inny, nieznany wymiar. Ów moment "pomiędzy", punkt zawieszenia - to czas rozliczenia własnego ja w kontekście nagłego, dramatycznego odejścia.
Poszczególne sceny spektaklu składają się na filozoficzną opowieść o ludzkim cierpieniu, mnożącą trudne, niewygodne pytania.Dlaczego człowiek jest tak bardzo sam w obliczu cierpienia? Czy jest w ogóle możliwe, żeby w najgorszych chwilach nie był sam? A jeśli tak, to czy można mu wówczas jakoś pomóc? Czy człowiek w najtrudniejszych momentach może liczyć na boską opatrzność, jakąkolwiek pomoc
"z zewnątrz"?
Na szczęście istnieje promień słońca. Bo także ono - słońce - jest bohaterem tej opowieści.