„Roma Ligocka jest według mnie najwybitniejszą malarką żydowską swojego pokolenia. Jej
subtelne, delikatne obrazy, mówiące do nas spokojnym głosem, zawierają w sobie niezwykłą
fascynację i siłę. Mimo, że artystka przyznaje się wprost do literackiego charakteru swoich prac, to
jednak są one przede wszystkim dziełami sztuki plastycznej. Perfekcyjny rysunek, delikatne,
opalizujące, wibrujące kolory. W swobodnej grze formy i barwy widać całe bogactwo tej sztuki –
czasem pełnej namiętności, czasem prawie mistycznej. Kiedy po pierwszym spotkaniu przyjrzymy się
tym obrazom ponownie, podejmiemy bardzo osobisty, intymny dialog – pełen melancholii, rozmyślań,
intensywności przeżyć.”
Dr Allana Gross, Tel Aviv
Roma Ligocka - malarka i pisarka. Jej książki: Dziewczynka w czerwonym płaszczyku, Tylko
ja sama oraz Dobre dziecko są bestsellerami nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach Europy. Przez
wiele lat pracowała jako kostiumolog i scenograf w licznych europejskich teatrach, operach, także w
filmie i telewizji, wielokrotnie nagradzana. Wydała również cztery tomy felietonów: Znajoma z lustra,
Czułość i obojętność, Wszystko z miłości oraz Księżyc nad Taorminą. Jej książka Róża. Obrazy
i słowa ilustrowana jest malarstwem Autorki.
Roma Ligocka pochodzi z żydowskiej rodziny Abrahamerów mieszkającej od wielu pokoleń w
Krakowie. Wraz z najbliższymi – chroniąc się pod sklepem z farbami – przeżyła likwidację getta
krakowskiego. Pod przybranym nazwiskiem Roma wraz z matką została ukryta przez polską rodzinę.
Po wojnie studiowała malarstwo i scenografię w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Pierwszą
wystawę malarską artystki zorganizował Piotr Skrzynecki pod koniec lat pięćdziesiątych w „Piwnicy
pod Baranami”. Jej malarstwo prezentowane było w Polsce, Niemczech, USA, Anglii, Szwajcarii,
Austrii. Wiele jej prac znajduje się w zbiorach muzealnych oraz prywatnych w Polsce, Francji, Anglii,
Izraelu, Danii, Niemczech, Włoszech i Ameryce. W połowie lat sześćdziesiątych Ligocka debiutowała
jaka dramaturg na deskach Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Po sukcesie sztuki
wyjechała za granicę. Przez wiele lat mieszkała w Niemczech. Pracowała tam jako projektant
kostiumów
i scenografii dla filmu, teatru i telewizji. Do Krakowa przyjechała ponownie na początku lat
dziewięćdziesiątych na Festiwal Kultury Żydowskiej. Na krakowskiej prapremierze Listy Schindlera
w jednej z bohaterek filmu – dziewczynce w czerwonym płaszczyku – odnalazła siebie.
To doświadczenie oraz rozmowa z reżyserem, Stevenem Spielbergiem, były impulsem do
napisania autobiografii Dziewczynka w czerwonym płaszczyku, która przyniosła Romie Ligockiej
prawdziwą sławę. Przetłumaczona na 22 języki, stała się międzynarodowym bestsellerem, a prawa
do jej ekranizacji zostały sprzedane hollywoodzkiemu producentowi. Najnowsza powieść, Dobre
dziecko, zamyka osobistą trylogię pisarki, do której, oprócz Dziewczynki w czerwonym płaszczyku,
należy jeszcze utwór Tylko ja sama.
Książki Romy Ligockiej to opowieści niezwykłej kobiety, która dzięki ogromnej sile charakteru
zdołała przeciwstawić się wyrokom historii, odnaleźć szczęście i nadać swojemu życiu sens. Mimo
przeżytej tragedii, potrafi ona powiedzieć: „Życie może być piękne nawet dla kogoś, kto przeszedł
piekło – a cuda się zdarzają. Mnie moje życie kiedyś podarowano, a potem sama je sobie
podarowałam.”
Roma Ligocka o swojej twórczości:
"Chciałabym, żeby to co robię było lekkie, bliskie widzowi. Nawet jeżeli maluję cierpienie czy
samotność, tęsknotę, to musi to być wyrażone w taki sposób, aby nie dominowało. Aby ktoś, kto
współżyje z moim obrazem, mógł się z nim zaprzyjaźnić. Jest o zasada chyba rzadko przez artystów
wyznawana. Zawsze, w każdych warunkach robiłam tylko to, co mogę, potrafię, co jest we mnie.
Niewiele się nauczyłam na Akademii Sztuk Pięknych, ale zapamiętałam jedno zdanie naszego
profesora: „maluj szeroką plamą i czystym kolorem”. Otóż ja nigdy nie potrafiłam malować szeroką
plamą i czystym kolorem – ale maluję szerokim wachlarzem emocji i czystym poczuciem więzi z tym
człowiekiem, którego nie znam, ale wiem, że będzie oglądał mój obraz. Jeden z moich nauczycieli –
żydowski malarz Jonasz Stern – powiedział kiedyś: „Roma, nie wiem, czy się nauczysz rysować , ale
zawsze pozostaniesz sobą.” I myślę, że chyba miał rację.
Organizator: Fundacja Bente Kahan
Projekt współfinansowany ze środków Gminy Wrocław, www.wroclaw.pl