Zależności Łotwy i Polski wynikają już z pierwotnych stosunków bałtycko-słowiańskich. Dni Łotwy – trzydniowe spotkanie z kulturą i literaturą łotewską – są niepowtarzalną okazją na bliższe zapoznanie się z istotą tych powiązań, a także bogatym dorobkiem kulturalnym wschodniego sąsiada. Wydarzenie rozpocznie się 20 kwietnia na Uniwersytecie Wrocławskim.
"Polska i Łotwa - bliscy nieznajomi" - takiego sformułowania użył kiedyś Jarosław Linderberg, były ambasador Polski na Łotwie. Stało się ono myślą przewodnią piątkowej konferencji naukowej, od której rozpoczną się Dni Łotwy. Oprócz gospodarzy, w spotkaniu wezmą udział przedstawiciele Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytetu Warszawskiego, a także Akademii Kultury w Rydze. Wygłoszonych zostanie kilkanaście referatów, m.in. "Śpiący rycerze w literaturze łotewskiej" (Justyna Prusinowska, UAM), "The role of writing in Latvian culture" (Nicole Nau, UAM), "Recepcja krytycznej powieści estońskiej w Polsce 1945-1989" (Maciej Darski, UWr). Konferencja rozpocznie się o godzinie 10:00 w sali 26 w budynku Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego przy ulicy biskupa Nankiera 15. Ma charakter otwarty.
Warto pojawić się również w Klubokawiarni "Mleczarnia" następnego dnia, 21 kwietnia, gdzie od godziny 15:00 trwać będzie panel dyskusyjny poświęcony krajom bałtyckim. Podczas dyskusji poruszona zostanie m.in. tematyka muzyki i baśni.
Dni Łotwy zakończą się wieczorem poetyckim, który rozpocznie się o godzinie 15:00 w "Mleczarni". Twórczość dwóch łotewskich poetów, Knutsa Skujenieksa i Karlisa Verdinša przybliży gościom Michał Przybysz - aktor wrocławskiego Teatru Arka. Dla amatorów niecodziennego kina przygotowano film "Četri balti krekli" (ang. "Four White Shirts") z 1967 roku, który wyświetlony zostanie po odczycie wierszy.
Dni Łotwy to jedyne tego typu wydarzenie w Polsce. Trzy dni w towarzystwie bogatej i wciąż intrygującej kultury krajów bałtosłowiańskich to prawdziwa uczta dla wszystkich tych, którzy chcieliby ciekawie spędzić weekend i zapoznać się z dorobkiem naszych wschodnich sąsiadów.