16 grudnia 2011 (piątek)

Wystawa Na rękę

Marek Rybicki urodził się i wychował we Wrocławiu. Wychowanek pracowni plastycznej „Reja 17” prowadzonej przez dr Grzegorza Bednarza. Obecnie student 3 roku na Wydziale Grafiki i Sztuki Mediów wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni projektowania graficznego prowadzonej przez prof. Eugeniusza Smolińskiego i pracowni ilustracji as. Tomasza Brody

„Prace, które pokazuję na wystawie w Galerii Szewska 36 mówią o niecierpliwym człowieku, który bez zastanowienia gada co mu ślina na język przyniesie. Nieraz wstyd brać odpowiedzialność za własne słowa, bo te jak się okazuje, chociaż spontaniczne i nieprzemyślane, niosą ze sobą samą prawdę, a ta nierzadko bywa kłopotliwa. W moich rysunkach niemało jest o rodzinie- matka kroi chleb, ojciec dostaje „białej gorączki” podczas wizyty księdza po kolędzie. Jest wspomnienie dzieciństwa, długich spacerów po cmentarzu, dziwacznego grobu pilota, rowerowych wycieczek. Obok podróży w „stare lata”, przewija się również teraźniejszość podglądana zza szyby. W niej nie może zabraknąć stłuczek, pożarów i skurczybyków włóczących się po ulicach wrocławskiego Ołbina, którym źle z oczu patrzy… Obrazy są nie poukładane, raz doświadczone, wydobyte z pamięci, zostają pośpiesznie spisane jak numer telefonu na restauracyjnej serwetce.”

Sebastian Łubiński podobnie jak Marek Rybicki jest studentem grafiki we wrocławskiej ASP i na tym podobieństwa obu artystów się kończą. Sebastian głównie tworzy w technikach wklęsłodrukowych, sucha igła łączona z odpryskiem cukrowym obok tego zajmuję się malarstwem sztalugowym, rysunkiem i projektowaniem graficznym.
Prace Sebastiana Łubińskiego to swoista wędrówka w głąb siebie. Jego prace to balansujące na krawędzi abstrakcji i figuracji ekspresyjne kompozycje. Jak sam mówi:  

„Świat sztuki jest wspaniałym medium do poszukiwań, tkanina malarska, graficzna i rysunkowa z której powstają moje przedstawienia jest dynamiczna, ekspresyjna, humanoidalne pozy mają przybliżyć jej konotacje z człowiekiem i procesami jakie są z nim bezpośrednio związane. Formalne rozwiązania są tutaj środkiem do jak najpełniejszego wyrażenia idei. Pozy i układy są napięte, nierzadko diagonalne, często sprawiają wrażanie okaleczonych, odartych z pięknych gładkich warstw ciała. Obrazy odnoszą się do uniwersalnej prawdy, więc nie opisują konkretnego zdarzenia, są odnośnikiem dla skojarzeń, punktem wyjścia dla wyobraźni i werbalnego odbioru. Opowiadają o pograniczu, więc balansują na granicy miedzy formalną rozgrywką środków a przedstawieniem.  Jest to poszukiwanie podskórnej istoty człowieczeństwa której początek jest zawsze w tym samym miejscu.”

Galeria Szewska 36
Instytut Historii Sztuki ul. Szewska 36
Wernisaż 9 grudnia 2011 (piątek)
Godzina 18:00
Wystawę będą można oglądać do 16 grudnia 2011



ostatnia zmiana: 2011-12-06
Komentarze
Polityka Prywatności