13 listopada 2010 (sobota), godz. 05:00
Party People
Mike Panda & Dr. Oldskool12 listopada 2010
Fuzja grubych tłustych afrobeatów, funku, soulu i tanecznego jazzu.
Dr Oldskool, bożyszcze kobiet i rezydent Planu B zaprezentuje Wam jak zwykle solidną dawkę muzyki jakiej nie spotkacie na parkietach innych wrocławskich klubów. Gościem specjalnym imprezy Party People będzie utalentowany i przystojny Mike Panda. :)
Jeśli masz dość popowej papki czy kinderemorocka, to zdecydowanie powinieneś być na Party People!
Start: 21:00
Data: 12.11.2010
Miejsce: Plan B
Wstęp: 5 PLNRezerwacja: 75 PLN (w cenie butelka wódki)
Kontakt: 791 171 188
www.planbklub.pl Info o rezydentach imprezy:
Mike Panda
Właściwie Michał Radziun, urodzony w 1987 r. w Wałczu, DJ, turntablista, producent, kolekcjoner winyli. Jego sety to mix funku, afrobeatu, soul'u klasycznego i nowoczesnego, dancefloor'owego jazz'u po broken beat i wszystkie inne pokrewne gatunki muzyczne nie zapominając o klasyce z hip-hop'owej biblioteki. Przemierza nasz kraj wzdłuż i wszerz w celu zaserwowania ludziom dobrego groove'u, ambitnego brzmienia, czyli całej ferajny klasyki gatunków od oryginałów po edycje. To czas dla muzyki łączącej pokolenia i miłośników dobrego vibe'u.
Dr Oldskool
Funk i Latino, a także G-Funk cechuje styl muzyczny Dr Oldskoola – bezprecedensowego pioniera imprez funkowych we Wrocławiu. Jego korzenie muzyczne sięgają jednak zupełnie innych gatunków niż te, w których gustuje dziś. Zaczynał w wieku 14 lat w punkrockowej kapeli grając na perkusji. W międzyczasie pojawił się głęboki flirt z jazzem, i psychodelicznymi brzmieniami lat 60 tych i 70 tych, zaś przygoda z muzyką funk zaczęła się bardzo niepozornie. Z początku było to odtwarzanie nagrywanych z radia kaset z komercyjną muzyką disco takich zespołów jak; Bee Gees, Boney M czy ABBA, na szkolnych dyskotekach. Nikt oczywiście nie traktował wtedy tego poważnie. Dopiero pojawienie się w Polsce internetu pozwoliło rozszerzyć selekcję utworów o takich wykonawców jak James Brown, George Clinton, Commodores czy wczesny Kool & The Gang. Dr Oldskool zakochał się w brzmieniu, rytmie i energii bijącej z tej muzyki. Punkrock już go nie kręcił, a nie mając z kim grać muzyki funk, zakończył karierę perkusisty i postanowił podzielić się swoją pasją z innymi zostając djem. Zaczął od grania z cd, jednak żył w przekonaniu, iż „real djs play vinyl”, więc sukcesywnie nabywał czarne krążki na europejskich bazarach oraz portalach aukcyjnych i aktualnie posiada ich w swojej kolekcji kilkaset. W jego setach można usłyszeć wiele pokrewnych gatunków; zaczynając od korzennego funku, poprzez disco i elektroniczny funk początku lat 80tych, na oldschoolowym rapie i electro kończąc.
dodane przez Melanż