22 lipca (sobota, godz. 22.00) zapraszamy w ramach festiwalu Era Nowe Horyzonty do wrocławskiego klubu Browar Mieszczański na jedyny koncert w Europie japońskiej supergrupy ROVO, która swoich kompozycjach przełamuje granice między setami didżejskimi i typowo jazzową improwizacją. Motto zespołu brzmi: "Trans napędzany przez człowieka"...
ROVO wystąpi w składzie:
Yuji Katsui: Electric Violin
Seiichi Yamamoto : Guitar
Yasuhiro Yoshigaki : Drums, Percussion
Yoichi Okabe : Drums, Percussion
Jin Harada : Bass
Tatsuki Masuko : Synthesizer
oraz
dwóch VJ-ów!
Bilety w cenie 38 zł (dla posiadaczy karnetów - 19 zł) do nabycia na stronie www.eranowehoryzonty.pl
Współorganizatorem koncertu jest Marcin Witkowski, prowadzący od lat audycję "Wschodnie Triady".
Jazz japoński, awangarda... muzyka której nie znacie
Jazz Radio, środa, godzina 22.00
Warszawa 106,8FM; Krakow 101FM, Cyfra+
Supergrupa Rovo skupia japońskich artystów związanych z kilkoma znanymi zespołami z różnych kręgów muzycznych. Motto Rovo brzmi "trans napędzany przez człowieka" i określenie to chyba najlepiej oddaje istotę twórczości formacji, która łączy w sobie organiczne brzmienie żywych instrumentów z wpływami elektroniki i hipnotyczną, transową atmosferą.
W 1995 roku Rovo założyli Yuji Katsui i Seiichi Yamamoto. Pierwszy z nich grał na skrzypcach w Bondage Fruit, gdzie eksperymentował z psychodelicznym rockiem i etno. Drugi zasłynął jako gitarzysta legendarnej już formacji Boredoms oraz Omoide-Hatoba. Skład poszerzyli jeszcze Tatsuki Kasuko obsługujący elektronikę w dubowo-ambientowym Dub Squad, perkusista Yasuhiro Yoshigaki z freejazzowego Altered States, drugi perkusista Okabe Yoichi z funkującego big-bandu The Thrill, basista Harada Jin z progresywno punkowego Bazooka Joe oraz spec od elektroniki z Dub Squad czyli Nakanishi Koji.
Główne składniki dania, które serwują nam muzycy Rovo to funkująca gitara, "sfiksowane" partie instrumentów klawiszowych, mocno brzmiące elektroniczne skrzypce oraz odważna, "połamana" rytmika. Japończycy doskonale odnajdują się w atmosferze gęstych rytmów ubarwionych dubową swobodą. Mechaniczną rytmikę krautrocka wzbogacają kosmicznymi brzmieniami spacerocka, swobodnymi elementami jazzu i etniczną atmosferą. W muzyce zespołu znajdziemy zarówno spokojne, przestrzenne plamy ambientowych dźwięków, jak i żywiołowe jamy. Występy Rovo to porażający potęgą kontrolowany chaos, którego podstawowym budulcem jest mieszanka stylów, wyjątkowo twórcza huśtawka nastrojów i niczym nieskrępowana energia.
Źródło: independent.pl